Awantura domowa w Białej Piskiej
Wyjątkową niefrasobliwością wykazał się mieszkaniec Białej Piskiej, który zaatakował swoją konkubinę. Na jego nieszczęście na miejscu pojawili się policjanci, którzy szybko odkryli fakt, że jest on poszukiwany. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, którego w najbliższych dniach na pewno nie opuści.
Domowa awantura i aresztowanie
Funkcjonariusze z Pisza otrzymali zgłoszenie o domowej awanturze. Niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia. Na miejscu okazało się, że nie doszło do rękoczynów, a pomiędzy parą doszło jedynie do kłótni słownej. Po wylegitymowaniu uczestników zdarzenia okazało się jednak, że biorący w nim udział mężczyzna był poszukiwany.
Policjanci aresztowali 36-letniego mężczyznę, który był w tamtej chwili pod wpływem alkoholu. Dokładnie z tego samego powodu mężczyzna był poszukiwany. Ma on odbyć karę 4 miesięcy pozbawienia wolności za jazdę pod wpływem.
Zgłoszenia dokonała partnerka zatrzymanego
Samego zgłoszenia incydentu dokonała partnerka poszukiwanego mężczyzny. Około godziny 21:00 wykonała telefon na numer alarmowy, zgłaszając, że czuje się zagrożona przez swojego konkubenta. Miał on się awanturować i być agresywny. Kobieta poczuła się zagrożona i postanowiła wezwać na pomoc służby.
Nie wiadomo czy kobieta wiedziała o tym, że jej partner jest poszukiwany. Niestety dla mężczyzny interwencja skończyła się dla niego odsiadką. To już kolejny jego występek popełniony pod wpływem alkoholu. Wcześniej był zatrzymany za jazdę po pijanemu. Być może tym razem zatrzymany przemyśli swoje zachowanie i powstrzyma się od przyjmowania niebezpiecznej dla niego substancji.
Przy tej okazji policjanci przestrzegają również przed zgubnym wpływem alkoholu na zdrowie i życie. My przyłączamy się do apelu i prosimy, abyście pod żadnym pozorem nie wsiadali za kierownicę w stanie, który nie pozwala na jazdę. Odpowiedzialne zachowanie może uratować wasze zdrowie oraz wolność osobistą, która dla każdego z nas jest wartością samą w sobie.