Wielka tragedia na rzece Pisa
Do wielkiej tragedii doszło we wtorek 10 sierpnia. Pływającą na rzece Pisa w Piszu żaglówka zahaczyła o linie wysokiego napięcia. Przyczyny wypadku bada policja pod nadzorem prokuratora. Niestety w wypadku zginął 14-latek, który bez wahania rzucił się na pomoc, niestety mimo próby reanimacji chłopak nie przeżył.
Bohaterski czyn 14-latka
Zdarzenie miało miejsce chwilę przed godziną 17.00 w pobliżu mostu kolejowego. Łódź żaglowa, w której przebywało sześć osób dorosłych, zahaczyła masztem o znajdujące się w pobliżu przewody wysokiego napięcia. Podczas zahaczenia doszło do gigantycznego wyładowania elektrycznego, przez które dwóch członków załogi wypadło za burtę.
Na pomoc rzucił się 14-letni bohater, który bez wahania ruszył na pomoc. Gdy podpłynął jednego z mężczyzn, prawdopodobnie nastąpiło kolejne wyładowanie elektryczne. Chłopak zatonął. Akcja poszukiwawcza, w którą zaangażowane były zastępy straży pożarnej oraz ratowników, niestety nie przyniosła rezultatów. Młodego chłopaka odnaleziono po około godzinie, jednak niestety nie udało się go uratować.
Policja wraz z prokuratorem bada okoliczności całego zdarzenia. Na chwilę obecną nie jest znany powód, przez który łódź zahaczyła o linie wysokiego napięcia. Jeśli takie informacje zostaną podane do oficjalnej informacji, niezwłocznie będziemy informować o przebiegu śledztwa na naszym portalu.
Mężczyźni, których wyładowanie wyrzuciło za burtę, zostali przewiezieni do szpitala, ich stan jest ciężki.
Przekazujemy najszczersze wyrazy współczucia dla najbliższych Ernesta Banach. Na zawsze zostanie on w naszych sercach jako uśmiechnięty chłopak, zawsze skory do pomocy.