Pijany chciał zniszczyć wiatę ciągnikiem

Pijany chciał zniszczyć wiatę ciągnikiem

Doszło do zatrzymania mieszkańca gminy Pisz. 48-latek odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu. Mężczyzna po kłótni domowej odgrażał się, że zniszczy przydomową wiatę, skierował on także groźby karalne, względem swojej żony oraz dzieci. Jak się później okazało, jest on znany Piskim policjantom, gdyż stosował już on wobec członków swojej rodziny przemoc domową. Został on objęty zakazem kontaktu z rodziną.

Chciał zniszczyć wiatę i zrobić krzywdę rodzinie

48-latek z gminy Pisz dostał zatrzymany oraz objęty dozorem policyjnym po tym, jak pijany wsiadł za kółko ciągnika. Chciał zniszczyć swoją przydomową wiatę.

Interwencję podjęli Piscy policjanci, którzy podjęli interwencje w jednej z miejscowości na terenie gminy Pisz. Małżonka zatrzymanego zadzwoniła z prośbą o pomoc, ponieważ jej mąż miał zamiar zniszczyć ciągnikiem wiatę, która znajdywała się na ich posesji. Dodatkowo padły również groźby karalne ukierunkowane względem kobiety oraz dzieci.

Zarzuty znęcania się

Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali mężczyznę, który jeździł po własnym podwórku ciągnikiem. Miał on zaczepione pasy holownicze, które miały pomóc w zniszczeniu wiaty, która znajdowała się na posesji.
Na szczęście dzięki szybkiej interwencji policjantów, szybko udało się obezwładnić mężczyznę.
Jak ustalono, mężczyzna stosował już nie raz formy przemocy psychicznej wobec swojej małżonki, a także dzieci. Do tego dochodzi także znęcenie się fizyczne nad swoim 15-letnim synem, którego nie raz uderzył czy też szarpał za ubrania.

Wobec mężczyzny zastosowano policyjny dozór. Badanie alkomatem wykazało niecałe dwa promile alkoholu w organizmie, co skutkowało także jego zatrzymaniem.
Wystosowano wobec niego także zakaz zbliżania się do najbliższych na odległość nie mniejszą niż 30 metrów. Do tego dochodzi także nakaz opuszczenia mieszkania na okres 3 miesięcy oraz oczywiście zakaz kontaktu z najbliższymi.
Za znęcanie się nad rodziną mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.