Kara finansowa za Covid-19, czyli nowy projekt ustawy o przeciwdziałaniu pandemii

Kara finansowa za Covid-19, czyli nowy projekt ustawy o przeciwdziałaniu pandemii

Koronawirus jest już z nami tak długo, że nie ma mowy o kolejnym lockdownie. Musimy przecież na siebie zarabiać, a przedsiębiorstwa nie wytrzymają kolejnych finansowych strat. W związku z tym rząd sięgnął po środki, które mają załagodzić potęgę piątej fali koronawirusa bez zamykania ludzi w domach. Najnowszy projekt ustawy wzbudza kontrowersje.

Darmowe testy na Covid-19 raz w tygodniu

Część środków finansowych przeznaczonych na walkę z pandemią zostanie przeznaczona na finansowanie testów na koronawirusa. Wstępnie każdy pracownik będzie mógł bezpłatnie przebadać się pod kątem koronawirusa raz w tygodniu. Co więcej, pracodawca będzie mógł spytać o wynik takiego testu, ale nie częściej niż raz w tygodniu.

Zastrzeżono, że w przyszłości możliwe będzie częstsze wykonywanie testów na Covid-19 i pracodawcy także będą mogli częściej pytać o wyniki. Dzięki temu osoba zakażona koronawirusem pójdzie na kwarantannę, a reszta będzie normalnie pracować. Dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa zostanie zatrzymane, a piąta fala nieco wyhamuje.

Obowiązkowe testy na koronawirusa nie każdemu przypadły do gustu

Jeśli testy będą darmowe i pracodawcy nie będą ponosić za nie kosztów, teoretycznie nie ma się czego czepiać. Ta forma kontroli nie każdemu się jednak podoba, chociaż w wielu krajach jest powszechna.

Kontrowersje wzbudzają nie tyle same testy, ile prawo pracodawcy do wymagania informacji na temat szczepień. Jak wiadomo, szczepionki są punktem zapalnym wśród Polaków. Sam fakt, że pracodawca będzie mógł nas kontrolować pod tym względem, wzbudza sprzeciw. Wciąż jednak nie wydaje się to groźne.

Warto wspomnieć, że za odmówienie udostępnienia informacji pracodawcy nie grozi żadna kara. Mamy do tego prawo, ale musimy liczyć się z tym, że jeśli  zarazimy współpracownika i ta osoba nam to udowodni, możemy zapłacić nawet 15 tys. zł kary.

Eksperci coraz częściej pozwalają sobie na pozytywne prognozy dotyczące koronawirusa. Warto więc spiąć się i odrobinę poświęcić, byśmy przyszłej zimy mogli się cieszyć pełnią życia i wolności od Covid-19.