Zaginiona 62-latka odnaleziona po czterech dniach!
W gminie Pisz przez kilka dni prowadzono akcję poszukiwawczą na szeroką skalę. Kilkudniowe poszukiwania były spowodowane zaginięciem 62-letniej kobiety, która tuż przed zniknięciem udała się z mężem na biwak do pobliskiego lasu. Kobieta zgubiła się i mąż nie był w stanie samodzielnie jej odnaleźć. Dzięki zaangażowaniu policjantów i wolontariuszy 62-latkę udało się odnaleźć żywą.
Czterodniowe poszukiwania zakończone sukcesem
Piękna Puszcza Piska stanowi idealne miejsce na spacery i wycieczki. Słoneczne początki września skusiły starsze małżeństwo do udania się na biwak. Biwakowicze zajęli miejsce na polu namiotowym w Puszczy Piskiej i nic nie zwiastowało, że biwak z okazji końca lata zamieni się w prawdziwy koszmar. Nie jest jasne, w jakich okolicznościach zaginęła 62-letnia kobieta. Prawdopodobnie oddaliła się od pola namiotowego i straciła orientację w terenie, przez co, zamiast wrócić do obozowiska, wędrowała dalej w głąb lasu.
Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowały się ekipy ratownicze z Pisza, Olsztyna i Ełku. Obok wykwalifikowanych ratowników i policjantów pojawili się również leśnicy, strażacy i okoliczni mieszkańcy. Poszukiwania kobiety trwały aż cztery dni i sytuacja wydawała się beznadziejna. Na szczęście najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził.
Polskie lasy także mogą być niebezpieczne
Puszcza Piska niewiele ma wspólnego z dżunglą — nie zamieszkują jej zwierzęta, które mogłyby zagrażać człowiekowi. Nie zmienia to jednak faktu, że polskie lasy także mogą być niebezpieczne. Wyziębienie, strach, brak wody i jedzenia — to sprawia, że śmierć w lesie jest możliwa. 62-latka odnaleziona po czterech dniach miała mnóstwo szczęścia lub wiedziała, jak sobie poradzić w głuszy. Historia kobiety pokazuje, że ostrożność należy zachować nawet w miejscach dobrze znanych.